over over
546
BLOG

Pawłowicz z PiS i inni nie potrafią interpretować KONSTYTUCJI RP

over over Rozmaitości Obserwuj notkę 11

Nie sądzę żeby przeciętny obywatel Polski źle rozumiał treść Konstytucji RP. Pani poseł PiS – profesor Pawłowicz powołuje się na artykuł 18 najwyższego aktu.

I o zgrozo !  jej wiedza nie ogarnia reszty.  

Otóż… Rozdział II o  WOLNOŚCI, PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA w zasadach ogólnych wykłada wprost łopatologicznie, że „Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”. ( art. 30 )

I dalej… w art. 31. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej. „Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje „ a jedynie

 Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.

Póki co nie ma żadnego zapisu w żadnej z ustaw, że mamy ( jako obywatele) dyskryminować związki partnerskie inne od małżeństw kościelnych czy zawieranych cywilnie.

W świetle tej samej Konstytucji i jej zapisu, że  : „Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.” – wywód pani poseł Pawłowicz jest zwyczajnie oszołomskim średniowieczem i brakuje tylko Sabatu i stosu czarownic.

I wreszcie art. 41 Konstytucji RP

Każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą. Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na zasadach i w trybie określonych w ustawie.

Wolność osobista to przede wszystkim wybór. Wyłącznie moją sprawą  i milionowej rzeszy obywateli Polski jest  to czy chcę żyć w wolnym związku, na kocią łapę  i w jakim związku i z kim. Pani poseł nic do tego. Bo wybór gwarantuje mi nie ona i jej koledzy z klubu PiS czy Solidarnej Polski i inni parlamentarzyści lecz Konstytucja RP.

Mam prawo wyboru. To znaczy, że mogę upominać się od państwa prawa do związku z życiowym partnerką lub partnerem. W tym także do tego, że jako partnerzy konkubinatowi mamy prawo do dziedziczenia i to same prawo mają nasze dzieci.

 

       

.

 

   

 

   

 

over
O mnie over

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości